...siostra dająca bratu "ciała", albo inne dewiacje? Lubię Almodovara ale jak świntuszy to mnie nie śmieszy. Obejrzał bym coś w stylu "Kwiat mego sekretu" lub "Pośród ciemności".
Coś mi się tu nie zgadza - przecież w "Pośród ciemności"... tam to dopiero mieliśmy dewiacje! Pamiętam jak na języku polskim zaprezentowałam klasie ten film - skończyło się na oburzeniu i oczywiście totalnym skreśleniu Almodovara. To zrozumiałe i nie o tym chciałam mówić, tylko o tym, że ten film nie jest wolny od różnego rodzaju "odłamań". A jeśli chodzi o "kwiat mego sekretu" to osobiście "La mala education" bardzo mi się kojarzył z tym filmem. No, ale - trzeba byc szczerym - transwestyci i geje też są.